Forsycja była kwiatem znanym i stosowanym w medycynie od wieków. Pojawia się już w najstarszym dziele chińskim o ziołach i lekarstwach: Shennong Bencao Jing ale stosunkowo od niedawna wykorzystuje się ją w kuchni. Poznaj jej smak i aromat…
Pierwszy raz o forsycji wspomniano w Shennong Bencao Jing, najstarszym dziele chińskim o ziołach i lekarstwach. Autorstwo tego dzieła, przypisywało się Shennongowi, mitycznemu cesarzowi [Boski Rolnik], który żył około 2800 roku p.n.e. (choć prawdopodobnie niesłusznie). Forsycja, niezależnie od nazwy, jaką jej nadawano w historii, stanowiła część farmakopei chińskiej i opisywano ją jako gorzką i równoważącą. Leczono nią głównie przeziębienie oraz gorączkę. Umiejscawiano ją wśród ziół klasy wewnętrznej, co znaczy, że szybko leczyła poważne choroby.
Obecnie forsycję stosuje się do celów leczniczych i wykorzystuje jej właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Musimy jednak zaznaczyć, że używa się nie kwiatu, ale głównie korzeni i owoców.
Skladniki:
1 melon
250 ml syropu z forsycji
300 g cukru trzcinowego
1 cytryna bio
Przygotowanie:
Posiekaj drobno cytrynę razem ze skórką. Zalej wodą. Dodaj połowę cukru. Zagotuj, a następnie odstaw na 12 godzin w chłodne miejsce.
Pokrój w kostkę miąższ obranego i wypestkowanego melona, zachowaj sok. Wymieszaj melon z sokiem, pozostałym cukrem, cytryną i syropem z forsycji. Zagotuj i odparuj do pożądanej konsystencji. Rozlej do słoiczków, po czym odwróć je i poczekaj, aż wystygną.
Wybrane produkty spożywcze znajdziesz w zielonysklep.com
Przeczytaj także: Kremowy deser lawendowy z truskawkami
Opracowanie na podstawie:
Księga kwiatów jadalnych. 300 przepisów, historia roślin. Mireille Gayet, zielone-wydawnictwo.pl