
Dlaczego po zjedzeniu niektórych pokarmów czujemy się ociężali i senni, a inne sprawiają, że mamy po nich dużo energii. Dlaczego często po posiłku mamy ochotę sięgnąć po coś słodkiego? Czym jest dieta sattwiczna? Czy jedzenie może być przyjemnością, sztuką i źródłem zdrowia?
Podstawowym elementem diety sattwicznej jest pokarm wegetariański. Oznacza to unikanie mięsa i ryb. Dieta wegetariańska nie wymaga jednak ścisłego przestrzegania surowych zasad. Ciału trzeba zapewnić pożywne pokarmy.
Pożywne produkty wegetariańskie, na przykład pełne ziarno, nasiona, orzechy są budulcem tkanki mózgowej. Pokarmy surowe, na przykład zielone warzywa liściaste, odtruwają ciało i wzmacniają pranę, ale na dłuższą metę nie zapewniają nam energii, szczególnie jeśli wykonujemy prace fizyczne lub uprawiamy sport.
Dieta sattwiczna oznacza nie tylko pokarmy wegetariańskie, ale także pokarmy bogate w pranę (siłę życiową), na przykład organiczne, świeże warzywa i owoce. Trzeba unikać pokarmów z puszek i przetworzonych. Jeśli gotujemy produkty żywnościowe, to starajmy się je zjeść podczas jednego posiłku, tak by nie przechowywać ugotowanych pokarmów zbyt długo w lodówce.
Zmiana diety nie wpłynie na nas natychmiast, ale w ciągu kilku miesięcy będzie znacząca. Stosując dietę sattwiczną, można wyleczyć lub złagodzić wiele dolegliwości.
Dieta sattwiczna i sześć smaków
Słodki jest podstawowym smakiem sattwicznym, ponieważ odżywia i harmonizuje. Smak ostry, kwaśny i słony mają naturę pobudzającą. Smak gorzki i cierpki na dłuższą metę nam nie służą, gdyż uszczuplają ilość płynów życiowych.
Do pewnego stopnia potrzebujemy jednak wszystkich sześciu smaków. Właściwa równowaga pomiędzy smakami sama w sobie ma charakter sattwiczny i możemy ją zachować, spożywając pokarmy, które są przyjemne, ale niezbyt słodkie, w smaku przypominające zboża, owoce i słodkie warzywa. Dieta sattwiczna jest łagodna i zrównoważona – nie należy w niej popadać w żadne skrajności smakowe.
Smak ostry podrażnia nerwy ze względu na swe właściwości pobudzające i rozpraszające. Smaki kwaśny i słony zaostrzają emocje, gdyż rozgrzewają krew. Smaki gorzki i cierpki sprawiają, że tracimy poczucie ugruntowania. Mimo to niektóre słodkie przyprawy, na przykład imbir, cynamon, kardamon, są sattwiczne i pomagają oczyścić umysł oraz zrównoważyć emocje. Pewne specjalne gorzkie zioła, na przykład gotu kola, także są sattwiczne.
Nadmiar jakiegokolwiek smaku ma cechy tamas, czyli otępia. W szczególności dotyczy to smaku słodkiego, który z natury jest ciężki. To dlatego stajemy się senni po zjedzeniu zbyt wielu słodyczy. Węglowodany złożone są dla umysłu lepsze niż cukry proste. Czysty cukier nadmiernie pobudza trzustkę, która musi ciężko pracować. Może to wywoływać wahania nastrojów. Często spożywamy go za dużo, gdy chcemy zrekompensować sobie brak miłości w życiu.
Przejadanie się ma cechy tamas, czyli otępia. Nadwaga to stan tamas, ponieważ wywołuje otępienie i ociężałość umysłu, zaś niedowaga ma charakter radża, gdyż wywołuje nadwrażliwość i nadaktywność.
Zobacz chyawanprash w zielonysklep.com
Przeczytaj także:
Zboża w diecie wegetariańskiej
Opracowanie na podstawie:
Ajurweda i umysł. Uzdrawianie świadomości. David Frawley, książka wydana przez zielone wydawnictwo.